Siema! Jak wiecie na środę Tyna miała wezwanie przed komisje lekarską ZUSu celem sprawdzenia czy należy jej się renta czy też nie... Przyjechaliśmy wcześniej, 20 minut przed czasem co by nie rozwścieczyć jakimś spóźnieniem szanownej...jednoosobowej komisji ツ Jak się okazało, całkiem niepotrzebnie się śpieszyliśmy...o godzinie 11:45 wszedł Pan umówiony na godzinę 10:00...oczekując na jego wyjście wszystko stało się jasne - na jednego pacjenta przypada 45 minut gdzie w sąsiednich pokojach takie same spotkania schodzą od 5 do 10 minut z wydaniem decyzji...😨 Na szczęście w końcu doszło do Martyny, drzwi się otwierają, rozlega się "DZIADURA!" i już wszystko wiadomo... Szanowna Pani tworząca jednoosobową komisje lekarską moim zdaniem sama winna stanąć przed komisją lekarską, która orzeknie jej zdolność do pracy... Wiek zaczynający się od szczęśliwej liczby z przodu, zaawansowany niedosłuch i zdziwienie "Co to jest toczeń". Cóż...po przeczytaniu ostatn...
...czyli historia Motyla, który uczy się latać z podciętymi skrzydłami...