Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2020

Motocykliści dla Martyny [PODSUMOWANIE]

Siema! Minął tydzień, na spokojnie więc można usiąść i skleić kilka słów na temat tego co działo się przed tygodniem, a działo się baaaardzo dużo i baaaardzo pięknie! Całe wydarzenie dla nas zaczęło się kilka minut po dziesiątej, dla Organizatorów trwało ono już od co najmniej tygodnia gdzie zwozili motocykle jak i samochody na miejsce wydarzenia co mogli zauważyć uczestnicy wydarzenia, którzy w liczny sposób odwiedzili wystawę poświęconą imieniu śp. Janusza "Prezesa" Sieradzkiego. Wielokrotnie podczas wydarzenia jak i po nim byliśmy pytani o to jak się podoba, co myślimy o tym wydarzeniu, jak nam się podoba i jak się czujemy podczas tak dużego wydarzenia - ciężko jest nam ubrać w słowa to jak się czuliśmy, ale gdybyśmy mieli użyć tylko jednego słowa to byłoby to "zaszczyceni". Zaszczyceni z tego względu, że to właśnie my, a właściwie Martyna została połączona z nazwiskiem "Prezesa" na jednym plakacie, że mimo upływu lat o Tynie w dalszym ciągu p

Nowy rok, stare problemy...

Siema! nowy rok, stare problemy - wiecie, że nie zwykliśmy narzekać, ale chciałbym nawiązać do jednego z ostatnich postów z mediów społecznościowych mówiącego o odrzuceniu orzeczenia lekarskiego przez ZUS w wyniku którego wcześniej przyznana renta dla Tyny została zawieszona - kto nie jest do końca w temacie przewinę pokrótce. 10.12.2019 - komisja w ZUSie, na zaświadczeniu lekarskim widnieje informacja o uznaniu niezdolności przez najbliższe 4 lata co oznacza, że renta została w opinii lekarza orzecznika przyznana - na święta przychodzi list z tej samej jednostki terytorialnej, która jednak w dniu 12.12.2019 (2 dni później - to będzie ważne w dalszej części wpisu) orzeka wadliwość zaświadczenia własnego lekarza zawieszając rentę do wyjaśnienia sprawy. W ubiegły piątek byliśmy na wizycie kontrolnej u chirurga naczyniowego, który wszczepiał Martynie przed 5 laty stenty - tu na szczęście wszystko ok, na dzień dzisiejszy tętnice nie wymagają dalszych ingerencji, ale odwiedzając już

Motocykliści dla Martyny 19.01.2020 r. [Lubaczów]

Siema! W dniu dzisiejszym gra Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, a za tydzień to dla Martyny zagrają motocykliści w Lubaczowie - będzie to kolejne wydarzenie charytatywne organizowane dla Tyny, a ostatnie było jeszcze w 2016 roku. Dziękujemy bardzo za inicjatywę z jaką wyszli organizatorzy - to dla nas bardzo miłe zaskoczenie, że mieszkańcy rodzinnej miejscowości Martyny pamiętają o mojej Superbohaterce ツ Podczas ww. wydarzenia będzie można podziwiać wspaniałe motory i samochody by przy tej samej okazji uczcić pamięć śp. "Prezesa" czyli Janusza Sieradzkiego Z oficjalnych źródeł wiemy, że niektóre egzemplarze z wystawy przemierzą sporo kilometrów by dołączyć do nas w tym dniu - jak tylko będziemy mieć zdjęcia po tym wydarzeniu to powstanie o tym osobny post w którym będę chciał udostępnić i Wam te okazy, a z tymi, którzy są na miejscu lub mają blisko mam nadzieję że uda się zobaczyć na miejscu gdzie wszystkich bardzo serdecznie zapraszam ツ Z tego miejsca dzięk

Dziewięć lat minęło...jak jeden dzień ツ

Siema! 9! 9! 9! Wygląda już imponująco, a jak dobrze pójdzie to już za rok D E K A D A, to już przyznać musicie brzmi dumnie ツ Dziewięć to liczba lat, które spędzamy już razem ze sobą - ponad 3 tysiące dni wspólnego kroczenia przez życie to wciąż mało w perspektywie całego życia, a takowe chcemy spędzić u swego boku. Już niemalże tradycyjnie tego 6-go stycznia pojawia się taki wpis, a za taką samą tradycję będę chciał wprowadzić dodanie naszego zdjęcia gdy to wszystko między nami dopiero się zaczynało ツ Jest to pierwszy rok gdzie dłużej jesteśmy ze sobą po chorobie, aniżeli przed nią i wiecie co? Nic się nie zmieniło ツ Tyna jest dalej tą samą kobietą o dziewczęcej urodzie i łagodnych rysach, która wbrew pozorom potrafi walczyć jak prawdziwa żyleta, a ja no może troszkę bardziej znerwicowany, ale dalej z (zbyt) dużą dozą dziecka w środku, który nie chce dorosnąć mimo co raz to starszego peselu. Oczywiście my już nie jesteśmy parą studenciaków jak w momencie gdy się poznaw

Przyszedł "Nowy", a co zostawił "Stary"? Rok niespodzianek!

Siema! Jak tam forma po tej Sylwestrowej nocy? Mamy nadzieję, że ten nowy rok rozpoczął się dla Was dobrze i tą przełomową noc spędziliście w gronie tych, którzy są dla Was lekiem na całe zło  ツ Ale hola, hola, pamiętajmy by zaczęło się coś nowego to coś starego musi się skończyć, a by tradycji stało się za dość należy go podsumować więc...jaki był ten "stary" już rok? Rok musimy zaliczyć do bardzo udanych - udało nam się zwiedzić bardzo dużo miejsc i nie mówimy tu tylko o salach szpitalnych choć i tych na naszej mapie pojawiło się sporo jak Zielona Góra, Wrocław czy Katowice gdzie spędziliśmy dużo czasu ツ Rok obfitował w kilka przykrych rozczarowań do których za największe można zaliczyć brak perspektyw jeśli chodzi o zahamowanie utraty wzroku u Tyny, niestety podsumowując cały rok badań i starań należy powiedzieć uczciwie - nic się nie da zrobić, tak już jest i tyle. Uszkodzenia siatkówki przebiegły tak dynamicznie i nieodwracalnie, że obecne zasoby medycyny ni