Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2015

Czas na przyjemności i odpoczynek... :)

Siema! W dniu dzisiejszym nasza Tyna-Superbohaterka miała mieć podawaną toksyne botulinową w porażoną rękę, jednak wyniki badań pozostają wiele do życzenia i lekarz nie zdecydował się na wstrzyknięcie toksyny, a proces ten przeniósł na następny tydzień - teraz istnieje za duże ryzyko wstrząsu anafilaktycznego, miejmy nadzieje, że za tydzień będzie już lepiej i uda się podać ten botoks ;) Ostatnie dni, jesli nie tygodnie kosztowały Martynę sporo nerwów, chciałem Jej w jakiś sposób uatrakcyjnić ten pobyt w Krakowie, który na obecną chwile kojarzy Jej się jedynie ze żmudnymi ćwiczeniami, dlatego też wybraliśmy się podczas weekendu na dwa duże wydarzenia pod Wawelem - odwiedziliśmy Tauron Arene oglądając tam KSW 33 - fajne wydarzenie, 17,5k widzów w hali, emocje od początku do końca, choć nie jesteśmy miłośnikami sportów walki, tak ta gala na pewno podbiła nasze serca i przy następnej możliwej okazji ponownie wybierzemy się na podobne wydarzenie :)  Następnego zaś dnia w Krak

20 000 wyświetleń !

Siema! Moi Drodzy, nie minęło nawet pół roku, a blog zaliczył już 20 000 wyświetleń! Oczywiście, w ustawieniach zaznaczyłem aby licznik nie doliczał moich odwiedzin aby wynik był jak najbardziej realny - dziękuję Wam Kochani - to dzięki WAM wiem, że warto pisać kolejne posty, to dzięki WAM Martyna codziennie zbiera się w sobie i wychodzi na kolejną serie ćwiczeń - dziękuję w imieniu swoim jak i Tyny! Z tej okazji skleiłem mały film podsumowujący to zainteresowanie którym jestem...hmmm zdziwiony? Tak, to chyba właściwe słowo określające co teraz czuje - nie jest to profesjonalnie prowadzony blog, posty są pisane można powiedzieć z doskoku, chaotycznie, w wolnej chwili, ten którego własnie czytasz jest 33 wpisem na blogu, czyli niewiele biorąc pod uwagę fakt, że wiele z nich traktowało o zbliżających się eventach dla Martyny - ciesze się niezmiernie - to motywyje - dziękuje!

Poezja śpiewana w Deja'vu zdecydowanie na plus!

Siema! Jak pisałem wcześniej organizowaliśmy dla Tyny wieczór koncertowy z poezją śpiewaną w Deja'vu - jestem z niego bardzo zadowolony :)  Klimat stworzony przez zespół z pewnością zapadnie na długo w pamięci uczestników wydarzenia, a jedyne z czego nie jestem zadowolony to własny "występ", czyli moment w którym zostałem wywołany na środek bez kompletnego przygotowania - publiczne przemówienia to z pewnością nie dla mnie :) ! Oczywiście nie spoczywamy na laurach i ciśniemy dalej - jesteśmy w trakcie organizacji kolejnego wydarzenia, mam nadzieje, że się uda, jeśli tak będzie to poczytacie o nim w nowych wpisach ;) A tymczasem odsyłam do zdjęć z wydarzenia w Deja'vu :)

Zielone wzgórza nad Soliną czyli jesienny wyjazd w Bieszczady :)

Siema! Posta tego pisze do Was z samego serca Bieszczad - Soliny, gdzie na weekend zabrał nas mój szwagier Artur który wylicytował ten wyjazd podczas pikniku organizowanego pod koniec września w Radymnie - takie wyjazdy rodzinne zbliżają, a dodatkowo uważam, ze Bieszczady jesienią są bardziej urokliwe aniżeli w sezonie letnim :) Dziękujemy Artur i polecamy www.domkinadzapora.pl za przekazanie vouchera na licytacje :) Odpoczywamy zbierając siły przed kolejna misja która zaczynamy już w poniedziałek, a mianowicie Tyna wchodzi pod skrzydła szpitala Jana Pawła II w Krakowie - o 17 mamy umówiona wizytę w szpitalu, mam nadzieje, ze wszystko będzie w jak najlepszym porządku, a włączenie do programu toksyny botulinowej przebiegnie szybko, miło i sprawnie :) Już wkrótce dodam relacje z ubiegłotygodniowego wydarzenia w Deja'vu :) A tymczasem - pozdrawiamyyyyy

Poezja śpiewana zespołu "Poefonia" specjalnie dla Martyny - Lubaczów 14.11.2015r.

Siema! Jesteśmy dzień przed koncertem charytatywnym zorganizowanym w lubaczowskim lokalu Deja'vu, który to zgodził się zorganizować wieczór z poezją śpiewaną w wykonaniu zespołu "Poefonia" z Lublina :) Cieszymy się, że będzie to kolejne nowe doświadczenie dla nas - poezja śpiewana w świetnym, klimatycznym lokalu :) ? Propozycja nie do odrzucenia :) Zapraszamy wszystkich, podczas koncertu odbędzie się drobna licytacja obrazów i rękodzieła - wstęp oczywiście wolny. Bardzo dobry artykuł nt. koncertu wydał portal internetowy -->  eLubaczow.com Zachęcam do lektury, a także do poznania zespołu, który to zaśpiewa tego wieczoru :  POEFONIA

Wsparcie? Bardzo proszę :) DZIĘKUJĘ !!

Siemano!!! Dziękujemy za odzew na poprzedni wpis - dziękuję, dziękuję dziękuję! Otrzymaliśmy bardzo dużo pozytywnej energii w przesłanych od Was wiadomości - niestety, nie wszystkie zmieściły się na załączonym kolażu co może świadczyć o tym ile energii zebraliśmy w przeciągu 48h ! To WY Kochani jesteście paliwem napędowym Martyny i tego bloga - dziękuję raz jeszcze w imieniu swoim jak również Martyny, która to dzielnie starał się odpisywać na wszystkie wiadomości co jest dla Niej również świetnym ćwiczeniem logopedycznym :) Dziękuję !

WrocLOVE + chwile słabości...

Siema! Weekend we Wrocławiu należy zaliczyć do baaaardzo udanych - pogoda dopisała, a wrażeniami można by podzielić kilka wyjazdów :) Malowniczy Rynek Główny, pięknie zachowany Ostrów Tumski z wyspami, naprawdę ładnie ;) Wieczorem udaliśmy się na koncert, który był akurat bardzo blisko naszego hotelu - przeżycia? Bezcenne, był to koncert Mesa więc kto mnie zna ten wie jak zagorzałym fanem Tego  Typa jestem - udało się nawet spotkać i porozmawiać z Mesem po koncercie :)  Rano udaliśmy się ponownie na Rynek i jego okolice - naprawdę da się tu mieszkać i chce się wracać - łącznie byliśmy we Wrocławiu 25h, ale był to bardzo intensywny pobyt wypełniony mocą atrakcji :) ----------------------------------------------------------------------------- Po powrocie do Krakowa jednak coś jakby w Tynie pękło... Znów Kraków, znów ćwiczenia, znów ja muszę wracać do domu i zostawić tu Martynę, a ta troszkę załamana brakami postępów w ćwiczeniach czuje się z tym źle, przecież wszys

Kraków - #22 !

Siema! Po dwóch tygodniach w Krakowie Tyna przyjechała do Lubaczowa odwiedzić nagrobki bliskich, niestety, nie był to dobry dzień, a osoby czytające pierwszy wpis od deski do deski wiedzą o czym mowa... Już dziś Martyna wróciła do Krakowa, od jutra dalej wraca do rehabilitacji, ale co by nie było tak nudno to staramy się urozmaicić tą leczniczą rutynę i tak oto w najbliższy weekend, korzystając z super tanich przejazdów z których możemy korzystać wybieramy się do Wrocławia, zawsze to będzie jakaś odskocznia, a że weekend ma być ładny to pozwiedzamy, odpoczniemy ;)  Ruszyliśmy sprawę z toksyną botulinową w szpitalu Jana Pawła II w Krakowie, mamy nadzieje, że jak najszybciej sprawa zostanie rozwiązana gdyż uchyli nam to kolejne drzwi do rehabilitacji - oby wszystko przebiegło szybko i sprawnie :) A tymczasem pozdrawiamy wszystkich tu zaglądających i tak mocno nam kibicujących :)