Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2019

Wesołych Świąt Bożego Narodzenia !

Siema! Może nie jest to zwrot, którym powinien zacząć się wpis świąteczny, ale tradycji musi stać się zadość i jak każdy wpis musi zacząć się tym ważnym dla nas przywitaniem ツ W tym całym przedświątecznym pędzie pragniemy zatrzymać się tu na chwilę i z tego miejsca złożyć Wam najserdeczniejsze życzenia. Życzymy Wam byście najbliższe dni spędzili w spokojnej, rodzinnej atmosferze, która zaowocuje samymi miłymi wspomnieniami, a pamiątkowe zdjęcie ze świąt zagości na okładkach Waszych albumów ツ  WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO W TEN ŚWIĄTECZNY CZAS ŻYCZY TYNA I MARCIN ❤

ZUS czyli wehikuł czasu.

Siema! Dziś chciałem raz jeszcze wrócić do czegoś co obiecałem Wam krótkim postem w mediach społecznościowych, a mianowicie szerszą relacją z komisji lekarskiej, którą w ubiegłym tygodniu Tyna odbyła w Rzeszowie, ale zanim to zrobiłem chciałem raz jeszcze zobaczyć co pisałem po poprzedniej komisji i Was również do tego zachęcam - kliknij  TUTAJ  by włączyć ten wpis, a później wróć tutaj by kontynuować... ツ . . . Ok, jesteśmy z powrotem i już tłumaczę dlaczego nakłaniałem do odpalenia poprzedniego wpisu - otóż...wspomniana wcześniej Pani orzecznik i tym razem orzekała Tynową zdolność do pracy ツ  W zasadzie to zadziwiające jest to jak pojęcie czasu w ZUSie - tym razem przyznano Tynie rentę na 4 najbliższe lata z perspektywą jej dalszego wyzdrowienia, a Pani orzecznik mimo upływu dalszych lat dalej orzeka innych zdolność do pracy gdzie wcześniej pisałem o tym iż sama taką komisję przechodzić powinna ツ Pierwszy raz nie zostałem wyproszony z komisji i mogłem zostać z Ma

Szpital z krasnalami w progu - Wroc[LOVE] - niezmiene LOVE mimo złych wiadomości.

Siema! Wrocław, Wrocław, Wrocław - uwielbiamy to miasto, a to może też i dlatego, że nigdy nie kojarzyło nam się z jakimkolwiek szpitalem, ale od poprzedniego tygodnia się to zmieniło - kojarzyć nam się będzie z oddziałem okulistyki przy szpitalu z krasnalami witającymi pacjentów w progu i mimo tego, że będziemy teraz i tam stałymi gości to Wrocław dalej będzie kojarzyć się nam bardzo ciepło i miło - wspaniałe miasto do którego czujemy chyba jeszcze większą sympatię aniżeli do Krakowa gdzie obecnie mieszkamy, ale nie o tym nie o tym - przejdźmy do sedna sprawy czyli wizyty w szpitalu. W związku z tym, że musieliśmy się wstawić na oddział z samego rana noc była krótka i już kilka minut po godzinie 7:00 odbieraliśmy bilecik, który był dla nas przepustką do poradni - o wiele praktyczniejsze rozwiązanie aniżeli w Katowicach gdzie ludzie niemalże wyrywają sobie włosy przekrzykując się już kultowym "Pani tu nie stała!".  Wywołani z kolejki Tyna trafiła w wir badań, który