Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2020

Końcówka ciąży i...komplikacje, czyli jak wydoić klienta...

 Siema! Ciekawe czy to to słowo będzie pierwszym jakie powie nam Kubuś gdy zacznie mówić - kto wie, może pójdzie w ślady mamy? Eeeee...nieeee...pierwsze będzie taataaa ツ Kochanie, nie denerwuj się, maamaaa będzie drugie ツ  Whatever - pośmieszkowaliśmy, a teraz do rzeczy bo ooooj dzieje się, dzieje, a tak jakby się zastanowić to niewiele o tej ciąży pisałem więc nadróbmy. Całą ciąże Tyny prowadził prywatny szpital w Rzeszowie - mając przekonanie, że ta placówka do której jeździliśmy jest najlepszą typu jednostką na Podkarpaciu, a może dalej po Kraków i Lublin - napisałem w czasie przeszłym mimo, że Martyna jeszcze nie urodziła - dlaczego? Otóż dlatego, że zdanie musiałem zmienić - przychodzi 32 tydzień, rutynowa kontrola "bombelka", a lekarz prowadzący ciąże od 3 tygodnia jej trwania dostaje olśnienia sugerując zmianę ośrodka do rozwiązania gdyż ich zasoby nie pozwalają bezpiecznie odebrać porodu od tak skomplikowanego przypadku jakim jej mami Kuby. Wybaczcie - 32 tygodnie tłu

Magiczny 03.10.2020 r. 👰 !

 Siema! Nasi Drodzy czytelnicy, stało się! Coś co nie udało się w 2014 roku ziściło się w tym jakże zakręconym roku 2020! Czekaliśmy na ten dzień od ponad 6 lat kiedy to Martyna powiedziała "TAK!" więc pora oficjalnie ogłosić, że od 03.10.2020 Martyna zmieniła swoje znane z mediów nazwisko Dziadura na Kotyla ツ Ślubując sobie w Urzędzie Stanu Cywilnego w Radymnie nasunęliśmy sobie na serdeczne palce złote obrączki otrzymane jeszcze przed laty od babci, która chciała byśmy nosili je zawsze mając ją w pamięci - najlepsze jest to, że mimo upływu lat, wielu zmian jakie nas zmieniły obrączki po dziś dzień są w idealnym rozmiarze i nie wymagały najmniejszych przeróbek, a przypominam, że Martyna nosi ją na ręce z niedowładem ツ Samo przyjęcie było skromne, około 30 osób udało się na obiad połączony z kolacją - to nie jest niestety rok w którym można robić większe przyjęcia. Co ten dzień zmienił dla nas? Nazwisko Martyny - nic więcej. Jesteśmy ze sobą już kilka ładnych lat, a mentalny