Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z maj, 2019

Toczeń : UPDATE.

Siema! Dawno nic tu nie pisałem więc czas nadrobić zaległości, podobnie zresztą jak i wilk we wnętrzu Martyny - zęby, oczy, tętnice i oczywiście rehabilitacja. Zacznę od środka - tętnice. Tu jest wszystko super - po zabiegu wszczepienia stentów wszystko jest w jak najlepszym porządku - wytworzyło się bardzo dobre krążenie oboczne, tętnice właściwie poszerzone - nic tylko pompować krew do mózgu ツ Nie przez przypadek zacząłem od środka bo raczej wole wchodzić w posty z pozytywnymi informacji, no, ale jakby się w tym momencie one skończyły...po kolei - zęby. Te, najprawdopodobniej przez leki strasznie szybko ulegają autodestrukcji - stomatolog, która prowadzi Martynę sama stwierdziła, że przebiega to zdecydowanie szybciej aniżeli u innych pacjentów i tu pytanie - czy czytający ten wpis mają jakiś pomysł jak zahamować tak postępujące problemy z zębami? Zęby sypią się jeden po drugim, tak naprawdę moglibyśmy zamieszkać teraz w gabinecie stomatologicznym, a właścicielka traf

Szczęście.

Siema! Szczęście - każdy z nas zna to słowo, ale czy zna jego znaczenie? Ile to razy w życiu usłyszysz o nim czy to przy okazji życzeń, po osobistym zwycięstwie czy też słysząc, że sprzyjało Ci ono w nieszczęściu. Tylko teraz tak naprawdę...czym dla Ciebie jest to szczęście? Czasami zastanawiamy się jakby to było gdyby nie choroba - z pewnością wszystko byłoby inaczej, pewnie dalej byśmy mieszkali w Lubaczowie gdzie wiedlibyśmy spokojne życie otoczeni być może już dwójeczką berbeci, które byłyby nam saaamym szczęściem. Obraz po chorobie jest teraz całkiem inny, ale czy mniej szczęśliwy albo inaczej - czy z innym punktem siedzenia mogę powiedzieć, że szczęście nam nie dopisało? W żadnym wypadku nie uważam by choroba czy inne zdarzenie, które może rzutować na całą resztę życia mogą sprawić, że życie jest mniej szczęśliwie. Czym więc jest dla mnie szczęście? Nie mam na to definicji bo czy istnieją takowe na coś co jest stanem umysłu? Kiedyś nie dostrzegaliśmy tego szczęścia