Siema! Koniec roku to chyba u wszystkich z nas czas refleksji, podsumowań i nierzadko postanowień więc i my chcemy takie wpis tu umieścić by za równy rok do niego powrócić porównując ten rok do ubiegłego i ubiegłego...ツ Zima : to nią rozpoczęliśmy kończący się dziś rok niestety nie obfitowała w dobre wiadomości i raczej nie wróżyła nic dobrego w kolejnych miesiącach...doszło do poronienia dziecka, które wywołało u nas tyle entuzjazmu pod koniec ubiegłego roku...mimo, że zaraz minie rok od tych wydarzeń są one u nas głęboko wyryte gdzieś na spodzie serca, ale może skończmy już ten wątek bo chyba nikt nie chce ze smutną refleksją zakończyć roku prawda? Wiosna : Niepowodzenie z początku roku najprawdopodobniej trąciło w kolejnych miesiącach zaostrzeniem choroby i tym oto sposobem moim zdaniem rozpoczął się proces wyniszczania wzroku przez chorobę o podłożu autoagresji na którą cierpi Bohaterka tego bloga. Zaczęły się poszukiwania krakowskiego środowiska medycznego przyczyny tego...
...czyli historia Motyla, który uczy się latać z podciętymi skrzydłami...