Siema! Dzisiaj nietypowo - post pisany w sobotni poranek, a to wszystko w związku z otrzymaniem wyników zbiórki zakrętek, która przede wszystkim dzięki determinacji i samozaparciu Pani Małgorzaty Sobejko trwała nieprzerwanie od początku tego roku po koniec czerwca. Przez wakacje ciężko było zsynchronizować odbiór zakrętek jednak udało się - w tym tygodniu odebrano od nas zakrętki i przewieziono je do skupu. Pierwotnie plan miał być taki, że sami korzystając z dostępnej nam lawety zawieziemy zakrętki do skupu jednak nie było to wykonalne w związku z jednym drobnym faktem...UZBIERAŁO SIĘ TAK BAAAAAARDZO DUŻO ZAKRĘTEK, że własny transport mijał się w celem ponieważ oszczędność wynikająca z zamówienia transportu był finalnie większa aniżeli własny transport. A ile się nazbierało? O jakich wartościach mówimy? Otóż mam już oficjalny wynik, który brzmi : 2420 KG !!! Prawie D W I E i P Ó Ł tony plastikowych zakrętek gdzie jedna waży kilka gram! Wyobraźcie sobie więc jak wie...
...czyli historia Motyla, który uczy się latać z podciętymi skrzydłami...