Przejdź do głównej zawartości

Cuda się zdarzają 👶 !!!

Siema!
Święta, czas rodzinnych spotkań, życzeń i magicznej atmosfery w tym roku jest dla nas czasem jeszcze bardziej wyjątkowym...
Od początku choroby lekarze mając do czynienia z młodą parą podkreślali na każdym możliwym momencie, że ciąża przy takim spustoszeniu organizmu i tak zaawansowanej chorobie jest rzeczą niemożliwą, że niestety, ale coś co jest największym marzeniem Tyny czyli rodzicielstwo się nie spełni, a daleko idące marzenia o dzieciach zostaną jedynie w sferze marzeń...badania prowadzone w kierunku tak tocznia jak i zespołu antyfosfolipidowego nie dawały też w sumie większych nadziei, a jednak...ten świąteczny, magiczny czas zaowocował i u nas - więc oficjalnie mogę powiedzieć - T Y N A  J E S T  W  C I Ą Ż Y !!!

Po tych słowach cokolwiek bym napisał okaże się banałem, będzie zbędne, ale pamiętajcie - NIGDY SIĘ NIE PODDAWAJCIE, nawet gdy droga do realizacji marzeń jest bardzo daleka i kręta to pamiętajcie, że co by się nie działo - nie poddawajcie się i bądźcie silni...!
Wiemy, że przed nami dużo pracy, dużo wizyt i kontroli by wszystko przebiegało po naszej myśli, już po świętach mamy umówioną wizytę u ginekologa zajmującymi się właśnie tak trudnymi przypadkami jak My - trzymajcie kciuki by leczenie i ciąża szły ze sobą w parze 🙏.
Życzymy Wam dużo, dużo, dużo, duuuuuuuużo radości w tym świątecznym czasie!

Komentarze

  1. Podziwiam za odwagę... Nie dałabym rady,finansowo,organizacyjnie,czasowo... Skąd brać siły,skąd brać pieniądze...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak Bóg da dziecko to da i na dziecko��trzymam kciuki za pomyślne rozwiązanie .

      Usuń
  2. Bardzo Cię proszę, napisz mi co to za lekarz. Mam identyczną sytuację. Mogę się jakoś z Tobą skontaktować mailowo?

    OdpowiedzUsuń
  3. Mogę też Wam opowiedzieć, jak to wyglądało u mnie. Może Wam to pomoże. No i gratuluję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chciałabym wiedzieć, co to za lekarz. Ginekolog? Mogę się z Wami skontaktować mailowo?

      Usuń
    2. Siema!
      Jasne, opowiadaj : tynatru@gmail.com :)

      Usuń
  4. Hej mam tocznia z zespołem antyfosfolipidowym.Mój synek ma już 8 lat. Udało sie za pierwszym podejściem.Trzymam kciuki.

    OdpowiedzUsuń
  5. To wspaniała wiadomość, gratuluję i trzymam za Was mocno kciuki, zwłaszcza za Tynę i Maleństwo :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Czy Martyna jest teraz w remisji, ze zdecydowała się na ciąże? Jakie leki obecnie przyjmuje? Pytam, ponieważ sama choruje i w niedalekiej przyszłości marze o dziecku.

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo się cieszę Twoim szczęściem!

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo dobrze że tyle komentarzy jest pod tym artykułem. Bardzo dużo osób na pewno wchodzi na ten blog.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Wesele, hej wesele!

Siema! Post powstaje zdecydowanie później niż zwykle ma to miejsce więc jak się domyślam czytacie to dopiero rano wkraczając w ten poniedziałek, ale uwierzcie - nie było kiedy wcześniej usiąść i napisać - dopiero teraz wróciliśmy do Krakowa po weselu, które odbyło się na weekendzie w Sieniawie - fantastyczne miejsce, nie spodziewaliśmy się, że tak wspaniały Pałac jest na wyciągnięcie ręki - no i przede wszystkim, Para Młoda - brat Tyny wraz ze swoją Wybranką życia - to się nie mogło nie udać, było świetnie! Udało się nawet potańczyć, a uwierzcie mi, że Tyna na parkiecie to rzadkość, ale dała rade! Byłem z niej MEGA duuuumny na tym weselu. Chciałem by Tyna czuła się tego dnia jak najlepiej umówiliśmy więc kosmetyczkę, fryzjera, wzięliśmy wszystkie możliwe sukienki z domu by mogła wybrać na miejscu gdy będzie coś nie tak i chyba się udało - rodzina była zachwycona wyglądem Tyny co mocno ją podbudowało  ツ Niestety, wszystko co dobre szybko się kończy więc musieliśmy wrócić do K

Choroba a wygląd...

Siema! Ostatnio wrzuciłem na fanpage zdjęcie Martyny na którym widać było jak mocno przybrała na wadze przez sterydy w pierwszych miesiącach stosowania, w momentach gdy dawka na porządku dziennym wynosiła 80-100 mg (teraz ich dawka waha się w granicach 8-10 mg)... Zdjęcie z pewnością wielu z Was wprawiło w osłupienie i własnie dlatego chciałbym teraz w tym poście pochylić się nad tym aspektem. Cóż - toczeń sam w sobie z pewnością zmienia wygląd kobiety - zmiany skórne są na tyle wyraźne, że motyl motyla praktycznie zawsze pozna (charakterystyczny rumień na twarzy przypominający motyla). Jednak u Tyny zmiana w wyglądzie na początku nie była wywołana zmianami skórnymi, a konsekwencją przyjmowania olbrzymich dawek sterydów.  W ciągu zaledwie niespełna miesiąca przytyła ponad 15 kilogramów przez co nie czuła się najlepiej, nie tylko przez wygląd, ale i fizycznie gdy przyszło nosić o kilkanaście kilogramów więcej w momencie gdy organizm jest osłabiony... Poniżej prezentuje zdjęc