Siema!
Udało się, wszystko już poszło zgodnie z planem "B" i jesteśmy już w Krakowie :)
Udało się, wszystko już poszło zgodnie z planem "B" i jesteśmy już w Krakowie :)
W piątek byłem na delegacji w Przemyślu skąd pojechałem do Lublina, a stamtąd już prosto na Kraków, tym sposobem w piątek zrobiłem 650 km aby w końcu dostać się do tego Krakowa ;)
Weekend odpoczynek i jutro zaczynamy rundę #20 w walce o powrót do zdrowia.
Oczekiwania? Sukces, nawet ten najmniejszy, wiemy, że jest to żmudny proces do którego przede wszystkim musimy dołożyć cierpliwości, a efekty zaczną przychodzić.. :)
Komentarze
Prześlij komentarz