Siema!
Jak co roku koniec grudnia jest czasem podsumowań więc i ja chce podsumować kończący się rok.
Jak co roku koniec grudnia jest czasem podsumowań więc i ja chce podsumować kończący się rok.
Kto czytał pierwszy wpis wie jak ciężki był ten początek roku, na szczęście później było już tylko lepiej i zła karta się odwróciła - udało się nam wyjechać odpocząć na Szaflary z przyjaciółmi, dostaliśmy się do Lubelskiej kliniki układowych chorób tkanki łącznej zajmującej się toczniem na wysokim poziomie, rozruszaliśmy na dobre rehabilitacje w Rudnej Małej, a później już od lipca cały czas Tyna rehabilitowana jest w Krakowie co przyniosło spore efekty ;)
Czym jest jednak podsumowanie bez cyferek - postarałem się więc pozbierać kilka faktów opisanych w liczbach :
- 1 Wieczór Uwielbienia
- 3 duże imprezy charytatywne zorganizowane dla Martyny
- 3 podania toksyny botulinowej
- 6 wlewów endoksanowych
- 6 miesięcy w Krakowie
- 24000 wyświetleń bloga licząc od lipca br.
- niezliczona liczba godzin ćwiczeń (próbowałem - nie da się policzyć)
- miliony słów wsparcia
- miliony słów wsparcia
No i najważniejsza chyba tu liczba - 71 dni w domu, pozostałe dni spędzone w szpitalach bądź na rehabilitacji w Krakowie. Wynik mógłby być jeszcze niższy gdyby Martyna nie spędziła 31 dni stycznia w domu w związku ze styczniowymi wydarzeniami...
Mamy nadzieje, że w nowym 2016 roku tych dni będzie już więcej, jednak póki co wracamy dalej do Krakowa, gdzie 4 stycznia zaczynamy kolejne starcie w walce o sprawność :) Wizytę w Krakowie zaczniemy od kontroli w szpitalu Jana Pawła II, zaś już następnego dnia wracamy na rehabilitacje.
Styczeń będzie tym razem intensywny - 5.01 Szpital w Krakowie, 15.01 - kontrola w Rzeszowie - Klinika Serca, zaś 18.01 jedziemy do Lublina na pobyt - pierwszy po 3 miesięcznej przerwie - mamy nadzieje, że wszystko będzie w porządku, bo z toczniem to to żartów nie ma ;)
Na szczęście nie samymi szpitalami człowiek żyje a i środków na walkę potrzebuje - dzięki ludziom dobrej woli udało się zorganizować w dniu 23.01 wydarzenie charytatywne z MDK Lubaczów - więcej szczegółów oczywiście zdradzę gdy będę znać sam więcej szczegółów :)
Tymczasem życzę wszystkim szampańskiej zabawy dzisiejszej nocy, a w Nowym Roku wszystkiego dobrego, by ten Nowy nie był gorszy od poprzedniego!
Dziękuję, że byliście z NAMI !
Komentarze
Prześlij komentarz