Siemankooo ツ
W ostatnim czasie wokół Martyny zrodziło się spore zainteresowanie mediów - nie wiedzieć czemu w jednym momencie lokalne i ogólnopolskie media odezwały się w sprawie zebrania materiału na reportaże o Tynie i jej walce z chorobą. Domyślamy się, że to wszystko za zasługą jeszcze jesiennego materiału w TVP Info o którym kiedyś już pisałem ツ
W ostatnim czasie mogliście historie Martyny ujrzeć poza FAKTem na okładkach gazet :
"Takie jest życie"

Zaskoczyły nas bardzo Nowiny, ich redaktorzy przyjechali do Krakowa by zrobić materiał, a dodatkowo co więcej to zdecydowali się opublikować dwukrotnie artykuł o Martynie w przeciągu jednego tygodnia w numerach, które wychodzą w największym nakładzie - poniedziałek i piątek gdzie można było znaleźć Tyne na okładce, zaś w piątek w dodatku zwanym "Magazyn".
W momencie gdy zaczynałem pisać tego bloga nie spodziewałem sie, że będę kiedyś o nim opowiadać lokalnym mediom...ciesze się, że jest Was tutaj tak spora grupa czytających i żyjących chorobą Martyny - to wsparcie dodaje siły i motywacji do działania...ツ

Zaskoczyły nas bardzo Nowiny, ich redaktorzy przyjechali do Krakowa by zrobić materiał, a dodatkowo co więcej to zdecydowali się opublikować dwukrotnie artykuł o Martynie w przeciągu jednego tygodnia w numerach, które wychodzą w największym nakładzie - poniedziałek i piątek gdzie można było znaleźć Tyne na okładce, zaś w piątek w dodatku zwanym "Magazyn".
W momencie gdy zaczynałem pisać tego bloga nie spodziewałem sie, że będę kiedyś o nim opowiadać lokalnym mediom...ciesze się, że jest Was tutaj tak spora grupa czytających i żyjących chorobą Martyny - to wsparcie dodaje siły i motywacji do działania...ツ
A...apropo choroby...po gastroskopii pojechaliśmy do Lubaczowa odwiedzić rodzinne strony gdzie Martyna mogła pooddychać świeżym powietrzem wolnym od krakowskiego smogu, jednak po powrocie do Krakowa na nowo można było poczuć zmianę w powietrzu i tak oto tym sposobem od tygodnia Tyna niemiłosiernie kaszle przez co kręci kolejną pauzę od rehabilitacji ćwicząc jedynie w domu 😕
Coś ostatnio przeziębienia i choroby nie omijają Martyny, pewnie ma to też związek z jej niską odpornością związaną z chorobą podstawową, ale to nic - nie dajemy się, do wiosny już niedaleko 💪!
Alleluja i do przodu ! :)
OdpowiedzUsuńCoco Jumbo i do przodu :) !
UsuńJesteście bardzo dzielni, oboje:) I niesamowita jest Wasza miłość, nie sądziłam nawet, że taka w realnym życiu występuje, ale dziki Wam mam odwagę w nią znowu uwierzyć:)) Pozdrawiam Was serdecznie i życzę wam dużo zdrowia i szczęścia oraz tego żebyście zawsze mieli siebie.
OdpowiedzUsuńJesteście piękni! Łzy wzruszenia spadają na klawiaturę, gdy tylko czytam Wasze posty. Jestem pod wrażeniem Martynko, że jesteś taka dzielna! Marcinie, nie da się opisać słowami tego, co robisz dla ukochanej, Ty po prostu JESTEŚ przy niej i to jest najpiękniejsze! Dajesz mi wiarę w to, że są jeszcze dobrzy ludzie na tym świecie. Pozdrawiam Was serdecznie i życzę tego, co dla Was w tej chwili najważniejsze :) K.
OdpowiedzUsuńDziękujemy K. 😍
Usuń