Sieeeema! Dooobra, wiem, wiem, wiem...kolejny raz długa pauza i pewnie myślicie - ten blog jeszcze istnieejeee!? Istnieje i czasami kładąc się spać obiecuje sobie, że muszę coś w końcu napisać bo jest tyle tematów, wstaje rano iiii...kolejny dzień za mną - teraz łącząc jeszcze bardziej dom z pracą czas skurczył się do minimum stąd też 3 tygodnie trwało sklejenie posta podsumowującego rok 2021, a i to jak zwrócicie uwagę to pisałem po nocach, ale nie o tym, nie o tym - w 2021 r. działo się duuużo i choć nie widać tego po wpisach to chciałem przez tą chwilę go podsumować dla zachowania ciągłości - każdy rok przecież zaczynał się od takiego wpisu i zawsze fajnie się do niego wracało po czasie by poczytać jak to było i w jaki sposób opisywałem to kiedyś więc...startujemy ツ! Rok 2021 był pierwszym w całości spędzonym już z Kubusiem - u progu roku miał on niewiele ponad miesiąc więc umówmy się - niewiele ogarniał, podobnie zresztą jak i my ツ Styczeń to już czas gdzie zaczęliśmy więcej łapać
Siema! Tradycją lat ubiegłych i w tym roku chcieliśmy uczcić ten znaczący dla nas dzień - o ile przed rokiem odpaliliśmy numer, który ciężko będzie przez najbliższe lata przebić (przeczytacie o nim T U T A J ) tak w tym musieliśmy przeżyć go spokojniej, w końcu nie planujemy już podróży w dwójkę, a w trójkę. Jest jednak coś co z pewnością każde z nas lubi czyli...CIEEEEPŁA WODA więc wybór nie mógł paść na nic innego jak tylko baseny termalne ! Najmłodszy z naszej trójki uwieeeelbia wręcz wodę, czuje się w niej jak ryba no, ale czemu tu się dziwić - w wodzie przeżył 9 miesięcy, a sam ma przecież dopiero ich siedem, a dodatkowo teraz wpływa ona korzystnie na jego wzmożone napięcie mięśniowe więc łączymy przyjemne z pożytecznym ツ Celebrując ten dzień udaliśmy się do ukochanego przez nas Buska-Zdroju gdzie w sanatoryjnym spokoju nie tylko Kubuś, ale i mama mogli zaznać właściwości kąpieli leczniczych ツ Zadziwiające jest to jak mało znany i popularny jest ten kurort - piękny park, nowo o