Siema!
Nowy rok zaczynamy intensywnie - jesteśmy już po pierwszej planowanej na ten miesiąc wizycie kontrolnej - toksyna botulinowa przyjęła się tak jak powinna się przyjąć, a słowa Pani doktor prowadzącej program, że wszystko zmierza w dobrym kierunku mocno nas podniosły na duchu :))))
Nowy rok zaczynamy intensywnie - jesteśmy już po pierwszej planowanej na ten miesiąc wizycie kontrolnej - toksyna botulinowa przyjęła się tak jak powinna się przyjąć, a słowa Pani doktor prowadzącej program, że wszystko zmierza w dobrym kierunku mocno nas podniosły na duchu :))))
Po kontroli za dużo czasu nie mieliśmy, bo czym jest 1,5h w Krakowie na przedostanie się z jednego końca miasta w centrum, zjedzenie obiadu i kolejna podróż na rehabilitacje :) ? Udało się na szczęście wszystko sprawnie ogarnąć i nie spóźniliśmy się ani minuty, a mało tego - byliśmy nawet przed czasem ;)
W trakcie ćwiczeń postanowiliśmy, że trzeba coś zrobić z tą padaczką po-udarową aby całkowicie ją wyeliminować bo jakby nie było - leki nie spełniają swojej funkcji mimo mieszczenia się w wartościach referencyjnych karbomazepiny, a padaczka lekoodporna jest chyba tym, czego najmniej teraz potrzebujemy - udaliśmy się więc po ćwiczeniach do Centrum Neurologii Klinicznej z nadzieją, że wskazana nam specjalistka przyjmie nas, bo niestety, ale na NFZ pierwszy optymistyczny termin to....koniec sierpnia...mamy 5 stycznia...sic!
Oczywiście co by nie było za lekko to między powrotem z rehabilitacji, a wyjazdem do kliniki mieliśmy tylko 20 minut na zebranie się :)
W Klinice spotkaliśmy się z przemiłą Panią Elżbietą, która mocno zweryfikowała dotychczasowe leczenie epilepsji zalecając zmianę leku na padaczkę - ufamy tej Pani w 100% więc zgodziliśmy się tą zmianę, jednak na lek zlecony przez specjalistkę w leczeniu epilepsji trzeba czekać w aptece 48h i dopiero od czwartku zaczniemy tą zmianę - mamy wielką nadzieje, że ta zmiana wyjdzie nam na dobre i ataki padaczki nie będą się już pojawiać :))))
Reasumując - dzień pod znakiem eskulapa - wyjeżdżając rano do szpitala na kontrole nie spodziewaliśmy się, że zakończymy ten dzień wychodząc o 21 od neurologa :)
Dodatkowo w międzyczasie dopinamy szczegóły związane z imprezą organizowaną dla Martyny w MDK Lubaczów za niespełna 3 tygodnie :)
O imprezie z pewnością powstanie osobny wpis, jednak teraz jeszcze jest za dużo pytajników by ujawnić szczegóły, ale co mogę powiedzieć na pewno - warto będzie uczestniczyć w tym wydarzeniu :)
W pasku po prawej stronie na nowo pojawił się numer KRS i cel szczegółowy, czyli dane, którymi należy uzupełnić pola w zeznaniu podatkowym w przypadku gdybyś chciał/chciała przekazać na Tyne swój 1% podatku za rok 2015 r. :)
W pasku po prawej stronie na nowo pojawił się numer KRS i cel szczegółowy, czyli dane, którymi należy uzupełnić pola w zeznaniu podatkowym w przypadku gdybyś chciał/chciała przekazać na Tyne swój 1% podatku za rok 2015 r. :)
Marcinie i Martynko, oby ten rok 2016 byl o niebo lepszy od poprzedniego, mniej zmagania się z choroba i z naszym systemem zdrowia.
OdpowiedzUsuńKciukasy nadal macie.
Buziolek, bądź renia79 :*)